piątek, 11 listopada 2016

Dziś na przykład idziemy jeździć sankach

Zima to nie sezon dla jego pracy

Oczywiście, taka mroźna i Śnieżna, nie Błotno deszcz. Na wsi) w szczególności. I chociaż wodę koni trzeba używać jak zwykle, a nawet jeśli odśnieżenia prawie 30 MB ganek (na szczęście, to nie to samo), a mimo to czasami nie da się zrobić dom lub go zostawić, a czasami tylko podczas lotu na pełnym gazie, jak na poduszce powietrznej regularnego rozbiórki, huk przedniego zderzaka, Nawy, jak zaspy śniegu, kiedy przestaniesz osoba utknięciem wiosna... kocham zimę! Zima to magicznie piękny. Zima to nie sezon dla jego pracy. Czas, kiedy możemy cieszyć http://sanki-szczegoly-blizniat.blogspot.com/2016/11/blog-toggle-navigation-strona-gowna-co.html się życiem na wsi. Wtedy oboje tu (wciąż tu jest, ale za jakiś czas) żyjemy nie po prostu żyć. I wtedy te wszystkie walki z pogodą, z naturą, że to jest bardzo pożądane.

Lubisz zimę

Kiedy nie mogłem w zeszłym roku dostać się do domu, a ja byłem w środku nocy, zostawię samochód i w śnieg iść kilkaset metrów od domu, byłam najszczęśliwszą na świecie! Gdy chcesz dowiedzieć się, jak zmniejszyć ich dostawę siana i słomy dla koni, też! To jest prawdziwe życie! To jest prawdziwy problem! Fajnie mieć te egzystencjalne problemy. Kocham takie pytania, bo nie mógł powstrzymać jego okrucieństwa, ale w rzeczywistości kości! To jest, gdy wiem, że nie mieszkam w rzeczywistości. Jeśli martwię się o tym, że z powodu awarii prądu będziemy musieli spać z kozłem w salonie i patrzeć na ogień, jestem szczęśliwy!

Zima to także czas kiedy wokół

Tak, dobrze czytać. Jestem szczęśliwy, kiedy martwię się o czymś realnym. Kiedy muszę przygotować obiad akcji, bo może w ten dzień iść do sklepu, więc jestem szczęśliwy! Cóż, kocham zimę! Zima to także czas, kiedy wokół nasz obecny dom, nie mamy żadnych oznak życia, oprócz nas. Okoliczne pola nie ponoszą żadnych śladów ludzkiej egzystencji, tylko w drodze przez las gra wychodzone. Widziałem z daleka, pływające światełka wiejskich kominów dymu, a poza tym, jeśli świat zasnął. Przez stosunkowo turystyczna wioska, w którym żyjemy, w zimie, bo decyzja najodleglejszą.

Kiedy nie mogłem w zeszłym roku

To absolutne szaleństwo... wspaniała senność. I co wtedy zrobimy? Dziś, na przykład, idziemy jeździć na sankach. Ale po co ciągnąć sanie w pojedynkę, jak ciągnąć w zaprzęgu... i chcę powiedzieć dwukonnym, ale tym razem „dwuobiektowym". Nowicki & Stefan – Бернские psy „pociągowy” miesza się z Гаагой lub alaskański. Stefan poszedł dziś w kuchni i w łazience po raz pierwszy, i to wyglądało tak, jakby robił to całe życie. Lubisz zimę? Podziel się: Twister Facebook Google dodaj do ulubionych: lubię Wczytywanie... następny post „" poprzedni post 3 komentarze w stylu wolnym magazynu in style kochamy!

To absolutne szaleństwo wspaniała senność

Bardzo fajny post i blog. Ja też szukam środowisku życia, bo ja też kocham życie łatwe; s. Komfortowo tam, tak, piękna...cholera zazdroszczę!!! Z punktu widzenia miasta i dziewięć pięter w zimie wygląda tak pięknie i atrakcyjnie.szczerze, to nie wydaje się słuszne. I nie pamiętam, jak w dzieciństwie, u mnie była wożona, że na psich zaprzęgów tylko powoził owczarek niemiecki – ale to było zabawne, że nie działa. Wszystkie zdjęcia, grafiki i rysunki są mojego autorstwa, chybachyba że źródło produkuje różne. Nie wyrażam zgody na ich wykorzystywanie bez mojej wiedzy i pisemnej zgody. Zgadzam się, że zmiany w treści materiałów dostarczonych na widocznym miejscu link do tej strony. od blogerów jak to:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz